Przejechałem starym klekotem AHF z rezerwą ok 110 km i dodatkowe 20 km kiedy komp pokazywał 0 km.
Niestety trafiło się takie zadupie że przez ponad 150 km nie było stacji.
Udało się nie zapowietrzyć układu ale to nie była jazda. Max 80 kmh z muskaniem pedału gazu.
Od tamtej przygody zacząłem wozić 2 litry ON w bagażniku na czarną godzinę.
Niestety trafiło się takie zadupie że przez ponad 150 km nie było stacji.
Udało się nie zapowietrzyć układu ale to nie była jazda. Max 80 kmh z muskaniem pedału gazu.
Od tamtej przygody zacząłem wozić 2 litry ON w bagażniku na czarną godzinę.
Komentarz